GoldSkorpion
Niepokonany poke-maniak

Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 2521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: Zagościniec
|
Wysłany: Pon 13:33, 24 Paź 2005 Temat postu: (To jest prawda) Szkolny poniedziałem. |
|
|
To jest prawda!
Dziś poniedziałek... Mam 4 lekcje:
historię
matematykę
polaka
przyrodę
i kółko polonistyczne
Dzisiaj w szkole po matmie coś na dworzu zaśmierdziało(przerwa 20 min.). Myśleliśmy, że głupi Walacha XD piednął. Dzwonek zadzwonił... w szkole też jedzie. Jesteśmy w sali na polaku. Śmierdzi, ale lekcja jest dobrze prowadzona. Pani od informatyki wchodzi z czerwonymi oczami i mówi, że okna można otworzyć, bo na dworzu już mniej śmierdzi. Czytam pracę domową i nagle... dryn, pani karze mi dokończyń i innym słuchać. Mówię 2 słowa znowu...dryn. Pani mówi, żebym dokończył. Po 1 słowie...dryn XD.
-To alarm! - mówi Sylwia.
-Bez paniki! Bez paniki wychodzimy! - pani mówi
Wychodzimy ze szkoły w parach. Spotkaliśmy wychowawce. Powiedziała, że ktoś podłożył butelkę z trucizną na przerwie po matmie.
Po 10 minutach idziemy tylnym wejściem do szatni, a było podobno 15 klas XD. Po jakiś 30 min. zwiełem kurtkę i była zbiórka. Przyjechał sanepid, 2 straże pożarne, pogotowie gazowe. Poszlimy grupą pod furtkę wyjściową. Dyrektor ogłasza, że to koniec zajęć dzisiejszych, bo to trująca trucizna. Wszyscy na to:
-Yes! Super! Extra!
Czekamy minutkę i furtkę otwierają! Wszyscy wyszli i... i... i poszliśmy do domów. Opowiedziałem to rodzicom i niewiadomo czy jutro idę do szkoły XD.
PRZYPOMINAM, ŻE TO JEST PRAWDA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|